piątek, 10 grudnia 2010

Zdrada Barcy?

W swojej 111 letniej historii  piłkarze FC Barcelony nigdy  nie mieli na koszulkach reklamy komercyjnej. O ile ponad 100 lat temu nikogo to nie dziwiło, o tyle w tych czasach bez reklam na koszulkach pozostają zazwyczaj kluby, które omijane są przez sponsorów. W 2006 roku nastąpił przełom i obok znaczku producenta sprzętu dla klubu i herbu klubu pojawiło się  logo UNICEFu, co ciekawe, to klub z Katalonii za każdy rok gry z logiem organizacji, płaci jej 1.5 mln euro. Do tego sponsorując np. samochody dla pracowników, żeby np. mogli przemieszkać się po afrykańskich terenach. Umowa z UNCEFem kończy sie w 2011, jednak obie strony są zainteresowane przedłużeniem jej. 
Tymczasem oficjalnie podano, że zarząd Dumy Katalonii dogadał się z nowym sponsorem, co do obecności loga na koszulkach Mistrza Hiszpanii. Mowa tu Qatar Fundation, organizacji  promująca edukację, badania i rozwój. Za każdy rok Barcelona będzie utrzymywała 30 mln euro.
Czy jest to wyłamanie się z dotychczasowej filozofii klubu? Nowy prezes Barcy, Sandro Rosell uważa, że pieniądze te są potrzebne, żeby klub mógł sobie pozwolić na najlepszych piłkarzy, a także na najlepszego trenera na świecie, czyli Pepa Guardiolę. W najbliższych dniach dowiemy się, jak na to zareagują socios.
El Mundo Deportivo zapytało czytelników, odwiedzających elektroniczną odsłonę dziennika, czy podoba im to, że na koszulkach Barcy, obok loga Unicefu pojawi się także reklama Qatar Fundacion. 58% respondentów nie ma nic przeciwko, wskazując, że tak, podoba się pojawienie nowego loga na koszulkach Barcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz