poniedziałek, 20 grudnia 2010

Bezradność Królewskich

We wczorajszym meczu Królewscy zmierzyli się z Sevillą. Mimo że Królewscy byli zdecydowanymi faworytami do zwycięstwa, to przeżywali męki na boisku, wyjątkowo słabo zagrali Los Blancos przeciwko Andaluzyjczykom. Popełniali mnóstwo błędów w obronie i w pomocy, a zespół z Sevilli mecz przegrał na własną prośbę. Sevillistas nie wykorzystali 200% sytuacji, a grając z Realem, gdy masz jedną okazję musisz ją wykorzystać. Niestety dla siebie samych piłkarze z Andaluzji pomylili rywali i ta ich nonszalancja ich zgubiła. Real Madryt grając w 10 zdołał strzelić jednego gola, który dał im zwycięstwo.
Zespół Mourinho grał bardzo słabo, nie licząc meczu na Camp Nou, był jakby sparaliżowany, a bezradność przekuwali w brutalne zagrania na przeciwnikach. 

Tłumaczenie, że Real grał osłabiony z powodu absencji Xabiego Alonso i Marcelo wydaje się śmieszne, w końcu to Real Madryt, który ma ławkę rezerwowych o jakiej marzy wielu. 

Męczył się Real i męczył się widz, oglądając poczynania zespołu, który chce być Mistrzem Hiszpanii.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz