Po niepowodzeniach w lidze zawodnicy Jose Mourinho będą mogli zrobić
pierwszy krok ku wymarzonemu przez wszystkich Madridistas – 10 pucharu Europy. Zadanie
przed nim z pozoru trudne, gdyś do stolicy Hiszpanii przyjeżdża mistrz Anglii –
Manchester City, ale wszystko jest w rękach Królewskich.
- Nigdy nie wygrałem z Realem,
grając w Atletico, mam nadzieję, że to zmieni się z City – mówi rozmarzony Kun
Agüero. Zawodnik, o którym mówiło się, że jeśli odejdzie z Atleti to zawita na
Bernabeu. - Nie mógłbym zdradzić Atletico, przechodząc
do Realu – zadeklarował Kun w wywiadzie The Sun. Obecność Argentyńczyka w meczu
stoi pod znakiem zapytania, napastnik City wraca po do gry po kontuzji.
Innym zawodnikiem, o którym dużo
się mówiło w kontekście transferu do klubu ze stolicy Hiszpanii jest David
Silva, niedawno sam menager zawodnika przyznał, że Los Meregues upominali
się o Hiszpana bardziej niż City. Wczoraj
drużyna z Manchesteru ogłosiła przedłużenie kontraktu z reprezentantem
Hiszpanii do 2017 roku. Dzień przed meczem w Madrycie, przypadek.
Na Bernabeu wiele do udowodnienia
będzie miał Javi Garcia, zawodnik, który w 2009 roku opuścił Królewskich w
poszukiwaniu ‘lepszego jutra’. Hiszpan już w sobotę w swoim debiucie dla
drużyny Manciniego strzelił gola, hiszpańskie media uważają, że w pierwszej
jedenastce pojawi się na pewno. – Dam z siebie wszystko, żebyśmy zdobyli trzy
punkty. – zapowiada były zawodnik Los Blancos.
- Za dziesięć lat będziemy na
poziomie Realu – zapowiada Mancini. Cóż dziesięć lat to dużo. W Realu doskonale o tym wiedzą. Madryt rusza dziś
po dziesiąty Puchar Europy, od ostatniego minęła dekada, dla tak wielkiego klubu,
jak Królewscy to wieczność. Liga ligą, ale to właśnie dla zdobycia Pucharu
Europy zatrudniono Jose Mourinho.
- Nie mam drużyny – mówił w
sobotnią noc wściekły Mourinho, wczoraj Portugalczyk stwierdził – Myślę, że
jutro będziemy mieli drużynę. Zaledwie trzy dni, a woda ma dziś przemienić się
w najlepszej jakości wino. Cud.
W Hiszpanii zastanawiają się, jak
kibice przyjmą Cristiano Ronaldo. - Nie mam wątpliwości, że reakcja
publiczności będzie fantastyczna. – zapewnia Xabi Alonso. Mimo słabszych
występów Portugalczyka ostatnimi czasy, Mancini doskonale zdaje sobie sprawę,
jak niebezpieczny jest to zawodnik, petarda CR7 może odpalić w każdym momencie.
Włoski trener City żartuje z pomysłu według którego zawodnika Królewskich
miałoby zabraknąć na boisku we wtorkowy wieczór. – Jeśli Madryt zostawi
Cristiano w domu, będzie super. – śmieje się Włoch.
Hiszpańskie media przewidują, że
tym razem Mourinho w pierwszej drużynie wystawi Modrica i Coentrao. Na kogo Portugalczyk postawi
w ataku? Higuain marnuje najwspanialsze sytuacje, Benzema zapadł w zimowy sen.
Jeśli Real przezwycięży problemy,
z którymi się boryka, nie powinien z City mieć problemów. Choć The Citizen, to
mistrzowie Anglii, wydają się być ‘siłaczem na glinianych nogach’, zespołem bez
swojego stylu gry, z świetnie indywidualnymi zawodnikami, ale nie drużyną z
charakterem. Daleko im jeszcze do sąsiada z United, jeśli chodzi o bycie ‘zespołem
i walczakiem’. Jeśli jednak Królewscy nadal będą w dołku, City może pokusić się
o niespodziankę, ale to wszystko zależy od Los Merengues. W ich rękach jest to, co
wydarzy się na Bernabeu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz