poniedziałek, 1 sierpnia 2011

źródło: El Mundo Deportivo

O tym, że trwa moda na Barcelonę wiedzą wszyscy, pożądanymi wzmocnieniami są młodzi zawodnicy Blaugrany,   kolejne wielkie kluby ściągają do swoich drużyn wychowanków z La Masi. 
Wiadomo, że w Barcie konkurencja do gry w pierwszej drużynie jest wielka, nawet, biorąc pod uwagę ilość wychowanków, którzy w niej występują. Dlatego też wielu odchodzi, chcąc grać jak najwięcej. Juventus, czy Chelsea, to tylko niektóre z klubów, sięgających po młodzież z Barcelony. Wychowanków La Masi można spotkać w innych klubach ligi hiszpańskiej, a także w Premier League i Seria A i lidze portugalskiej.
Wiadomym jest, że rywalizacja Realu z Barcą nie omija także podkupowania wychowanków miedzy klubami. Co obecnie oczywiste to Real wykazuje większe zainteresowanie w tej materii w stosunku do graczy z La Masi.
W zeszłym tygodniu sam Real Madryt sięgnął po wychowanka Barcy - Pol Rolge. Nie jest tajemnicą, że to nie pierwszy zawodnik z młodzieżówek Barcy, którego na oku mają Królewscy. Zespół z Madrytu wykazywał także chęć pozyskania Sergi Roberto, zawodnika, który nawet dla wielu kibiców Barcy jest postacią anonimową.  Pep Guardiola, żeby dać pstryczka w nos włodarzom Realu, wpuścił młodziana w ostatnich minutach w meczu półfinału Champions League, gdy Barca wygrywała 2:0, pokazując do kogo należy 18latek. 
Niestety ucięła mi się powyższa grafika, więc dodam, że pod Polem Garcią z Juventusu jest Hector Bellerin z Arsenalu (przy okazji zakupna The Gunners nie obeszło się do analogii do Fabregasa) , zaś pod Mauro Icardin, znajduje się Cristian Ceballos z Tottenhamu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz