poniedziałek, 28 maja 2012

Negredo i reszta


W niedzielne popołudnie Vincente del Bosque ogłosił swój 23 skład na zbliżające się mistrzostwa Europy w Polsce i Ukrainie. Znaleźli się w nim Ramos, Casillas, Mata, Xavi i inni wielcy i kochani.  Tylko co u licha tam robi Alvaro Negredo?

- Są momenty kurewsko trudne, ale jedyne czego chcę, to zwycięstwa w turnieju moich kolegów. – powiedział  Roberto Soldado, tuż po tym, jak dowiedział się, że na Euro nie pojedzie. Od miesięcy z różnych stron del Boque mógł wysłuchać nawoływań, żeby lidera Valencii do kadry powołał, zwłaszcza, gdy ten strzelał gola za golem. Od początku było widać, że selekcjoner nie ufa zawodnikowi, mimo że ten, gdy szansę otrzymał, odpłacił się, strzelając hat – tricka w meczu z Wenezuelą. Mylił się ten, kto myślał, że były zawodnik Realu, przekona w ten sposób trenera.

Jego miejsce zajmie Alvaro Negredo, rosły napastnik, pochodzący z Madrytu, obecnie broniący barw Sevilli. Zawodnik, który potrafi zepsuć nawet najlepszą sytuację. Obaj to zawodnicy  zupełnie innej charakterystyce, jeden szybszy, drugi lepiej grający głową i silniejszy.  W lidze więcej goli strzelił Soldado - 17, tyle, ile Fernando Llorente, Negredo bramkarza przeciwnika pokonał 14 razy. Wydaje się jednak bardzo prawdopodobne, że Negredo nie zagra zbyt wielu minut, nawet słabszy Torres wydaje się być mocniejszym punktem w napadzie Mistrzów Świata i Europy.

Z powołania na Euro Pedro zadowoleni są chyba tylko kibice Barcelony. Pochodzący z Teneryfy zawodnik Blaugrany, rozegrał, delikatnie mówiąc, słaby sezon. Nękany kontuzjami, grywał rzadko, a gdy już dostawał szansę od Pepa Guardioli. Dopiero ostatnie mecze sezonu pozwoliły myśleć Hiszpanowi o powołaniu do reprezentacji. Właściwie jeden mecz. Finał Pucharu Króla. Pedrito strzelił dwa gole i rozegrał dobry spotkanie. Dwa dni później, tuż po 12. 30 dowiedział się, że zawita w Polsce i na Ukrainie. – Pedro miał chwiejny sezon, ale pod koniec zaczął grać lepiej, a my potrzebujemy więcej skrzydłowych, żeby skład był kompletny. – tłumaczył swój wybór selekcjoner Hiszpanów.

Kosztem Pedro ze składu ‘wyskoczył’ Adrian, który dzień wcześniej w swoim debiucie w La Roja zdobył gola. Zawodnik Atletico rozegrał świetny sezon, strzelał piękne gole, był jedną z podstawowych postaci Los Colchoneros w Lidze Europejskiej, gdzie zawodnicy Simeone triumfowali. – Wybraliśmy inne opcje, jego gwiazda jeszcze zaświeci. – powiedział del Bosque.

Z decyzją del Bosque nie zgadzają się internauci. Większość z nich zamiast Pedro i Negredo, wolałaby w koszulce la Roja w czasie Euro, zobaczyć Soldado i Adriana. Jednak to trener będzie na końcu rozliczany ze swoich decyzji. Jeśli wygra, nikt nie będzie pamiętał o tych dywagacjach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz