poniedziałek, 5 grudnia 2011

Alexis - czarny koń Barcy



Jeśli mam wytypować piłkarza Barcelony, który  na Bernabeu może najbardziej przysłużyć się Barcelonie, to będzie nim Alexis. Messi, Xavi, czy Iniesta? Nie, bo to nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdybym ich typowała, to będzie dzień Alexisa. 

Chilijczyk jest obecnie w świetnej formie, w dwóch ostatnich meczach strzelił trzy gole, do tego nareszcie (podobno po serii indywidualnych treningów) uwierzył, że on też ma prawo strzelać gole. Do tej pory wydawałoby się, jakby były zawodnik Udine nie dowierzał, że znalazł się w tak doborowym towarzystwie, jednocześnie uznając, że strzał na bramkę zarezerwowany jest wyłącznie dla Messiego, czy Villi. Dlatego jego przełamanie cieszy. Zwłaszcza, ze w słabej formie są Villa i Pedro. 

W sobotę Sanchez wróci do miejsca swojego debiutu, to właśnie na Bernabeu wystąpił pierwszy raz w barach Barcy w sierpniowym meczu o Superpuchar i od razu pokazał, że nie ma kompleksów wobec wielkiego Realu. Był jednym z jaśniejszych punktów w drużynie Guardioli. 

Sanchez jest moim czarnym koniem i oby mnie nie zawiódł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz