Zapraszam do lektury wywiadu z dziennikarzem Martinem Mazurem, Argentyńczykiem, mającym polskie korzenie.
Czy
Argentyńczyków interesuje Euro?
Tak,
zwłaszcza, że dobiega końca walka o ligowe mistrzostwo, także turniej
organizowany przez Polskę i Ukrainę będzie ostatnim kęsem międzynarodowego
futbolu, aż do następnego sezonu. Poza tym, Euro jest jak Mundial, tyle, że bez
Argentyny i Brazylii.
Kto jest twoim
faworytem ? Twój dziadek był Polakiem, czy w związku z tym będziesz kibicował
Polakom, czy może masz sentyment do kogoś innego?
Nie
mam żadnego faworyta z sentymentalnego punktu widzenia. Moi dziadkowie byli
również Włochami. Ja jednak będę się identyfikował z drużyną, która najbardziej
mnie przekona swoimi futbolowymi atrybutami, takimi jak: ciekawa, zaskakująca i
intensywna gra, czy umiejętność podejmowania ryzyka. Interesuje mnie bardzo,
czy Hiszpania utrzyma ten gen futbolowy, który zasiała w futbolowym świecie, który
tak dobrze owocuje w ostatnich latach. Chcę też zobaczyć, jakie postępy zrobiła
Polska i Ukraina, jako gospodarze.
Wierzysz, że Hiszpania
może wygrać swój trzeci wielki tytuł w ciągu czterech lat? Wielu jej zawodników
grało do końca sezonu i mogą czuć się zmęczeni.
Myślę,
że pod koniec sezonu wszyscy są zmęczeni, nie ma zdecydowanych faworytów, ale
jest szansa dla wszystkich na pokazanie/udowodnienie czegoś: jedni mogą przejść
do historii swojego kraju, a drudzy mogą podnieść poziom swojej gry, a inni
mogą zaskoczyć z powodów sentymentalnych (Ukraina, Polska), a jeszcze inni mogą
czuć się zrelaksowani, grając bez presji i być zaskoczeniem, jakim była w 2004
roku Grecja. Nie wykluczyłbym żadnej drużyny z powodu zmęczenia, także
Hiszpanów, którzy, posiadając piłkę, zamęczają swoich przeciwników, sprawiając,
że muszą oni więcej biegać.
Która reprezentacja
może zostać czarnym koniem mistrzostw?
Uważam,
że niespodziankę może sprawić każda drużyna, która wyeliminuje jedną z wielkich
ekip i awansuje do następnej fazy turnieju: Irlandia, pokonując Hiszpanię, czy
Włochy, Ukraina, wygrywając ze Szwecją, a zwłaszcza Anglią i Francją, czy
Dania, wychodząc z grupy śmierci. W przypadku, gdy z powyższych grup awansują
faworyci, niespodziankę może sprawić, któryś z zespołu z grupy
Polska-Czechy-Grecja-Rosja, jeśli uda jej się pokonać w ćwierćfinałach Niemcy
lub Holandię.
Czy wielki rywal
twojego rodaka Leo Messiego – Cristiano Ronaldo może zostać najlepszym
zawodnikiem turnieju i dzięki temu wywalczyć Złota Piłkę?
Szczerze
mówiąc nie wierzę, ale znając Ronaldo, pewnie o tym myśli. Przez chwile
wydawało się to pewne. Gdyby Real dotarł do finału Ligi Mistrzów, a
Portugalczyk zdobyłby tytuł Pichichi. Jednak, gdy gracz tak bardzo skupia się
na indywidualnych triumfach i pochwałach, to cierpi na tym zespół. Zanim jednak
zacznie myśleć o tej nagrodzie, powinien skoncentrować się na wyjściu z grupy,
w której są takie zespoły, jak Holandia, Dania, czy Niemcy, a to nie będzie
takie łatwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz